niedziela, 11 sierpnia 2013

"Dom na klifie" Monika Szwaja

Książka godna polecenia. Lekka, wakacyjna lektura.

Chcąc zaspokoić swój apetyt na Szwaję, udałam się do magicznego miejsca w moim domu. Jest to moja biblioteka domowa. Sięgnęłam do półki z książkami tej autorki. "Dom na klifie" kupiłam jakiś czas temu. Położyłam ją na półce, gdzie czekała na odpowiedni moment.

O czym może być dom na klifie? Pierwsze skojarzenia: wakacyjna przygoda, dom, morze... Nic bardziej mylnego :)
Ciotka, spadek- dom na klifie, mężczyzna i "mały" warunek: ślub i dobry uczynek. Niby nic trudnego, ale...
"Dom na klifie" to książka, którą pochłania się w jeden dzień. Sama myśl, że trzeba ją, nawet na chwilkę odłożyć, wydaje się przerażająca! Książka na początku sprawia wrażenie lekkiego, trochę w stylu harlequina, romansu. "Takie babskie czytadło" pomyślałam. I kolejny błąd! Pomimo tej romantycznej i naiwnej otoczki, książka porusza tematy i sprawy ważne, które z pozoru nas nie dotyczą.
Małżeństwo jako obopólny układ handlowy pomiędzy dwoma osobami, pomoc dzieciom z sierocińców, poszukiwanie swojego miejsca w świecie, szczęścia, miłości i dobre chęci. W książce poruszony jest temat domów dziecka, rodzin zastępczych i umieszczanych w nich dzieci. Dzieci, które w większości mają własne rodziny i rodziców, którzy nie mogą lub co gorsze, nie chcą się nimi zaopiekować. Przedstawiony obraz jest wyjątkowo realistyczny. Dzieci z domów dziecka, to nie zbiór identycznych małych ludzi. Tak samo zachowujących się, czujących i myślących. W książce mamy do czynienia z żywymi, czującymi dziećmi, które mają własne problemy, smutki i troski, a daną sytuację, każde przezywa na swój własny sposób. Opisany jest również trud, czasami nadaremny, zakładania rodzinnych domów dziecka. Wynikający z dobroci serca, a nie z chciwości czy innych niecnych celów.



Czasami niewiele potrzeba, aby przekuć dobre chęci w czyn i sprawić, by czyjś świat stał się lepszy i bardziej przyjazny. I o tym, tak naprawdę jest książka "Dom na klifie". Po odrzuceniu otoczki romansu, książka bardzo dużo zyskuje.
Jedno jest pewne. Po przeczytaniu długo nie można o niej zapomnieć :)

Na PLUS:
  • Z pozoru "lekkie" treści, w których ukryte jest ważne przesłanie
  • Bardzo dobrze się czyta
  • Wciągająca akcja i ciekawie opisane wydarzenia
  • Opisani ludzie są realistyczni i zwyczajni. Czasami zbyt szablonowi i identyczni, ale nadal na plus
  • Czasami wątki poruszane przez Panią Monikę wydają się być trochę nieprawdopodobne, jednak nie wpływa to na odbiór książki.
Na MINUS
  • Trochę trąci romansem

Zdecydowanie polecam tym, którzy poszukują, lekkiej wakacyjne lektury z pozytywnym przesłaniem.

Monika Szwaja, Dom na klifie, Warszawa, Wydawnictwo Prószczyński i Media Sp. zo.o., 2012

Cena: ok 30 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz