Nie uważam ją za arcydzieło. Nie uważam, że trzeba ją koniecznie
przeczytać, albo kupić. Ja żałuję wydanych na nią pieniędzy. Niestety
odradzam.
O czym jest książka? O wszystkim i o niczym. Taki groch z kapustą. W powieści poruszane jest tak wiele tematów, wątków i postaci, że samo streszczenie "Szatańskich wersetów" graniczy z cudem.
Główni bohaterowie Dżibril Fariśta (aktor wcielający się w postacie bogów) i Saladyn Ćamća (człowiek podkładający głosy różnym postaciom) spotykają się w samolocie lecącym z Bombaju do Londynu. Samolot porywają terroryści i podczas lotu wysadzają go nad kanałem La Manche. Jedynymi, cudem uratowanym pasażerami są Dżibril Fariśta i Saladyn Ćamća. Ten pierwszy po cudownym ocaleniu zamienia się w anioła, drugi w diabła. Całe wydarzenie okazuje się dopiero początkiem dziwnych zdarzeń... Z naciskiem na słowo DZIWNYCH.
Książkę kupiłam, bo jest modna. Każdy ma ją u siebie na półce. Do tego autor z wyrokiem śmierci. Anonimowy wydawca. Pozytywne recenzje. Same argumenty na TAK do przeczytania "Szatańskich wersetów".
Co do treści obrazoburczych. Są. Czy na tyle poważne, aby skazać za nie na śmierć? Nie.
Po przeczytaniu mam wrażenie, że książka i autor mają bardzo dobrych marketingowców. I chyba dzięki temu "Szatańskie wersety" są obecnie tak popularne.
Nie uważam ją za arcydzieło. Nie uważam, że trzeba ją koniecznie przeczytać, albo kupić. Ja żałuję wydanych na nią pieniędzy. Niestety odradzam.
Na PLUS:
- brak
- pogmatwanie z poplątaniem
- wielokulturowość, wieloznaczność i wszystko co zaczyna się od wielo-
- wiele wątków nic nie wnoszących do całej historii, a jedynie zapełniających puste strony
- ciężki styl pisania autora
- książka swoje waży, i to nie mało, ale całkiem sporo
Cena: ok 45 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz